Przegrana z Radomiakiem II, rywal wykorzystał nasze błędy

Gra Drogowca Jedlińsk nie była zła, ale przeciwnik - Radomiak II Radom bezlitośnie wykorzystał nasze błędy, zdobył trzy bramki zasłużenie. Dobrze, że był to sparing, bo w lidze, nawet z mocniejszym rywalem, takie proste straty nie powinny się zdarzać.

Drogowiec znów rozegrał dwie różne połowy. W pierwszej prowadził wyrównany pojedynek, kąsał lidera IV ligi, nie odstawał i mógł nawet pokusić się o prowadzenie. Błędów defensywnych było niewiele, a jeśli nawet się zdarzały to nie były duże i pozostały bez konsekwencji. 

Niestety, po przerwie, wraz z wejściem na plac gry zmienników, jakość gry spadła. Nie wszyscy odstawali od rywala, ale niestety zdarzały się zbyt proste straty. Nie popisał się nasz młody bramkarz, który miał swój udział we wszystkich straconych bramkach. Widać, że nie odbudował się jeszcze po półrocznej absencji spowodowanej kontuzją, ale solidne treningi i częste granie, muszą zadziałać na jego korzyść. 

RADOMIAK II RADOM - GKS DROGOWIEC JEDLIŃSK 3:0 (0:0)
Drogowiec:
Samb - Nowakowski, Mortka, Kobylarczyk, Kharchuk, Płaskociński, Michalski, Dobosz, Kowalczyk, Czerwiński, Rdzanek oraz Król, Skowroński, Omelchuk, Grzywacz, Maj, Kacprzak, Zenik, Wcibisz.